Jak tylko zobaczyłem, że jest model w kolorze “niebieskim”, nie mogłem się powstrzymać.
Różnica prędkości między s2, a s6 jest kolosalna – korzystanie z wszystkich funkcji sprawia autentycznie radość i satysfakcję. Mam wrażenie, że to samo uczucie towarzyszyło mi przy pierwszym zegarku, więc chyba Apple specjalnie dodaje jakieś instrukcje w swoich aktualizacjach, żeby uczucie spowolnienia i niechęci wywołać.
BTW, sorry za odcisk palucha, przynajmniej widać, że to nie jest super sterylny sprzęt – on ma być używany i będzie tak wyglądał!